Droga Zosiu - powstały już liczne i obszerne pieśni pochwalne. Dziś, po naszym trzecim spotkaniu, mogę tylko w pełni potwierdzić wszystko pozytywne, co do tej pory zostało tutaj zgłoszone. Jesteś reinkarnacją erotyzmu, urzekającą i czarującą, bardzo ładną i cudowną, przyjazną, uduchowioną, szczęśliwą, zabawną, uważną i wrażliwą młodą damą. Erotyczne szczegóły (GF6 i trochę więcej) nie są tutaj wyjaśnione innym czytelnikom, tak jak w moim pierwszym głosowaniu z uprzejmości, szacunku i szacunku dla Ciebie. Jestem pewien, że to, czego doświadczyłem i co się wydarzyło, zachowam w głowie jeszcze długo. Po fantastycznym czasie z dużą ilością podniecenia, zabawy, śmiechu i rozmowy, nie chciałem Cię opuszczać i musiałem się z Tobą pożegnać z ciężkim sercem, jak przyjaciel. Proszę, pozostańcie tak kochający i pożądliwi, jak dotychczas mogłam was doświadczyć i poznać - jesteście wyjątkowym klejnotem - urzekającym kwiatem - bardzo przyjazną i pozytywną osobą. Dziękuję za wspaniały czas - czułem się bardzo dobrze w Twojej obecności - zachowujesz się jak narkotyk - uzależniłem się szybko i mam nadzieję na jeszcze więcej cudownych godzin w przyszłości. . .Bardzo dziękuję! Kiss y cĂ¡lido saludo (pocałunek i pozdrowienie) :-)