Pragnąłem czegoś niezwykłego, czegoś wyjątkowego i wpadłem na pomysł, aby spontanicznie zaprosić Annę i Sophie na „trójkąt”, myśląc, że zrobione! To była idealna randka, na jaką liczyłem. Ponieważ znam ich dość dobrze z różnych indywidualnych dat, nie trzeba było się do tego przyzwyczaić, od razu poszło gładko, bez wielkich sł...
Przeczytaj pełną recenzję »