Skontaktowałem się z Yarinem, kiedy odwiedzał Nowy Jork, i szybko zareagował. Był elastyczny w ustalaniu harmonogramu i mogliśmy spotkać się następnego popołudnia. Wyjaśniłem szczegółowo, czego szukałem, z kilkoma „specjalnymi” prośbami. Spóźniłem się pół godziny z powodu korków, a on był bardzo wyrozumiały. Mieszkanie, w którym się zatrzymał, było w porządku, spacer i nie szczególnie imponujący, ale dość czysty i uporządkowany. Sarin potrzebuje nowego fotografa; jest o wiele przystojniejszy osobiście. Ma piękne oczy i sprawił, że od razu poczułam się mile widziana i komfortowa. Tak jak prosiłam, rozmawialiśmy przez chwilę, bez pośpiechu. sprawił, że poczułam się atrakcyjna. Był hojny, bez pośpiechu. Jego wyczucie czasu było niesamowite. Potem rozmawialiśmy przez chwilę; przytulił mnie, pocałował mnie na pożegnanie i uśmiechnął się. Byłam w pełni usatysfakcjonowana. Jest piękny. Prawdziwy opiekun.