Odkryłem to dzisiaj w wielkim stosie kamieni. Randka z Lupą sprawiła, że dzisiaj zaniemówiłem. Ale jeden po drugim. Rozmowa była wyrafinowana i pełna szacunku, dzięki czemu spotkania były całkowicie nieskomplikowane. Kiedy dzisiaj zadzwoniłam do drzwi, ładna, mała, młoda kobieta w małej czarnej sukience otworzyła drzwi i natychmiast rzuciła na mnie zaklęcie. Atmosfera jest jedną z najlepszych, jakich do tej pory doświadczyłem. W pokoju trzaskał nie tylko z kominka, ale z czystego erotyzmu, który emanuje tą kobietą. Wszystko co robi, robi z przyjemnością i pasją, nic nie gra, jest w pełni zaangażowana. Ma świetną figurę, ładnie pachnie i jeszcze lepiej smakuje. Tak powinna przebiegać randka. Godzina minęła. To było po prostu mega ... piękne i mam nadzieję, że na jeszcze wiele takich randek. Ale uważajcie, mężczyźni,