Spotkałem go wczoraj i był to najprzyjemniejszy moment. Myślałem o tym dzisiaj z chęcią ponownego spotkania się z nim, gdyby nadarzyła się okazja podczas przyszłej wizyty w Paryżu. Jego naturalność, dobroć, łatwość podejścia od razu do mnie przemówiły. Czujemy, że kocha relacje międzyludzkie, a także seks i, jak pisze, wie, jak być graczem, aby zmieniać przyjemności ... było fajnie i dobrze. Nie podam szczegółów tego, czym się dzieliliśmy, ale uważał na moje zmysły, domyślając się, co może wzbudzić moją przyjemność, i czułam, że jest tak samo podatny na moje pieszczoty i spotkanie naszych ciał. Jego, owłosiona jak lubię, to prawdziwa rozkosz ... Nie spieszyliśmy się i to też mi się podobało. Jeszcze raz dziękuję za tę wspólnie spędzoną chwilę.