był z nim wczoraj. super miło i super smacznie. Zaczęliśmy od bardzo miłego, relaksującego masażu, podczas którego czułam, jak jego kutas robi się coraz twardszy i dotyka mojej dziurki. potem fajne, płynne przejście z pysznymi, mocnymi pchnięciami ... pomiędzy mogłem polizać jego słodką dziurkę ... prawdziwy chłopak ze snów ...