„NAJLEPSZE KIEDYKOLWIEK!”? Na to zgodziliśmy się z mężem zaraz po odejściu Rona. Uprawialiśmy dużo seksu, w tym sporo profesjonalistów. Żaden nie był taki jak Ron. Najbardziej oczywistym jest jego NARZĘDZIE ENERGETYCZNE koguta. Jest TWARDY jak stal, lekko skierowany w górę, jest OGROMNY i piękny. Kiedy podzieliliśmy się tym ustnie, powiedzieliśmy: „Jest tu mnóstwo dla dwojga!”. Kiedy wpycha ci go do gardła, myślisz, że umrzesz szczęśliwy, topiąc się w kutasie! Jest także mistrzem w wyczuwaniu twoich wewnętrznych pragnień. Miałem kilka, które odebrał. Zadowolił mnie w pełni. Ruchanie się z tym potwornym kutasem to NIESAMOWITE doświadczenie. Potrafi go włożyć, duży i super twardy, prawie bez bólu. Pieprzy cię jak ogier, w wielu pozycjach. Pieprzył mojego partnera, jednocześnie go całując, co uniosło jego tyłek nieco w powietrze. Dostałem się z tyłu, żeby zobaczyć, jak jego tyczka wbija się i wyskakuje z dziury mojego mężczyzny, a potem nie mogłem oprzeć się widokowi tyłka jego pływaka. Ukryłam w nim twarz, a potem wsunęłam język w jego różowy pączek róży. Jęknął z uznaniem. On jest taki – ON ODPOWIADA! Ilu profesjonalistów pocałuje cię tak, jak ma to na myśli, w kółko? Pracuje na twoim penisie tak, jak CHCE. Co za gość!