Brak mi słów! Punktualnie, niezawodnie, bez dużej ilości bzdur, dokładnie wiedział, na co się umówiliśmy. Wielka rzecz w twoich spodniach. Boskie stopy do polizania i zawsze ten zabójczy posiłek na ustach. Szkoda, że spotkałem się dopiero ostatniego dnia mojej wizyty w Düsseldorfie. Świetny facet, piękny jak Adonis.