Ze względu na wiele pozytywnych i gorących relacji, z wielkim oczekiwaniem wyszedłem na randkę. I cóż mogę powiedzieć, te były absolutnie spełnione. Selfie to tylko wymarzona kobieta. Absolutnie słodki, przystojny, ładny, seksowny, a ciało jest po prostu idealne. Od razu widać, że to, co robi, sprawia jej przyjemność i ona też tego potrzebuje. Byłem dość zdenerwowany, ale z powodu jej otwartej natury szybko mi to odebrała. Po ponownym wzięciu prysznica chciała od razu zacząć. Położyłem się na łóżku, a ona łapczywie ssała mojego kutasa i jaja. Z dużą ilością śliny woskowała mojego kutasa raz po raz, dmuchała głęboko i ssała. Bawiła się ze mną i pozwalała mi się wiercić raz po raz. Widziałem po jej gorącym spojrzeniu, jak bardzo jej się to podobało. W tej chwili mogła mi zrobić wszystko. W sumie, Chciałem też polizać jej cipkę, a ona uklękła na łóżku. Ciągle przyciskała do mnie swoją napaloną dziurkę. Po chwili znowu ssała mojego kutasa, a ja paliłem jej naprawdę ciasną cipkę, aż nie mogłem już tego znieść i po prostu chciałem ją przelecieć. Usiadła na mnie i bardzo głęboko chciała poczuć mojego kutasa. Odpędziła mnie tak gorąco, a ten widok i jej chciwy wygląd… szaleństwo! Potem jeszcze piesek, gdzie przyszła 2 razy. To było naprawdę fajne. Aby zdjąć ciasną cipkę od tyłu, jej gorący tyłek i naciskała na niego. Potem pozwolono mi usiąść na krześle, ona znowu ssała mojego kutasa i zepsuła mi jaja. Wielokrotnie prosiła mnie, abym wstrzyknęła wszystko do jej ust, trzymała moje usta otwarte i wystawiała język do mnie ... co za widok! W końcu spełniłem jej życzenie i zastrzeliłem jej cały mój ładunek w jej napalonej Mundfotze. Było to gorące rżnięcie! Dziękuję Ci!