Po długiej próbie komunikacyjnej dotarłem dzisiaj do Leny. Ponieważ było to moje pierwsze spotkanie z nią, możesz sobie wyobrazić, jakie były moje uczucia i myśli. Teraz naprawdę możesz zrobić wiele pozytywnych rzeczy różnego rodzaju - słusznie chciałbym w tym miejscu podkreślić - tutaj i gdzie indziej o Lenie czytałem, bo wiele zostało odpowiednio przeżyte i napisane ... Po naszej randce jednak jestem zdania, że kobiety, którą poznałem, zwłaszcza z ludzkiego punktu widzenia, w rzeczywistości nie da się opisać słowami. Jej ciepły, otwarty i niezwykle życzliwy charakter, swojskość i bliskość - którą daje i pozwala, śmiejąc się i rozmawiając ze sobą, ale także słuchając i rozumiejąc się nawzajem, trzeba doświadczyć siebie! , czy to nie mówi dużo o kimś, prawda? ;-) W tym sensie, do zobaczenia następnym razem - myślę też o różowym kolorze i zimnej paczce, obiecuję! ;-p