Byłem dziś z Martinem po raz drugi i na pewno nie ostatni. Super relaksujący masaż całego ciała. Dłonie Martina delikatnie przesunęły się po każdej części mojego ciała i masowały rozgrzanym, pachnącym olejkiem. A najlepsze przyszło na koniec. Delikatne dłonie Martina sprawiły, że doszłam z dużą ilością oleju. Więc moja przerwa na lunch powinna być częstsza… uśmiech…