Świetna randka na świeżym powietrzu z dwiema niezwykle atrakcyjnymi kochankami. Nie tylko upał sprawiał, że bardzo się pociłam. Pomimo swoich sadystycznych skłonności są bardzo empatyczni i reagują na limit pojemności niewolnika. Do perfekcji opanowali swój zawód, połączenie przygotowania przyjemności i zadawania bólu! W każdym razie spotkanie nie ominęło mnie „bez śladu”. Pythonchen i ja dziękuję za specjalną usługę!