Pani przechodzi przez hol i siada obok mnie przy barze w szpilkach i pończochach. Po raz pierwszy bije mi serce. Podczas kolacji z trudem nadążam za jej stymulującą rozmową, jej śliczną dziewczyną, skandalicznie gorącymi rzeczami, które mi szepcze ... Zauważam, jak zaczynam się trząść. Ogromne lustro w pokoju hotelowym zrobiło to nam obojgu od razu, na razie nie możemy iść dalej. Czas leci i jednocześnie zatrzymuje się. Podróżuję w innym wymiarze. Alina, NIGDY nie byłam tak „mokra” przez kobietę… Puhhh, nawet po kilku dniach wielki wybuch wciąż rozbrzmiewa! Dziękuję Ci bardzo...