Jordan słucha swojego partnera i szanuje jego dobre samopoczucie. Stopniowo potrafił mnie uspokoić i na starcie nie wygrał. Naprawdę lubiłem go we mnie czuć, przyjął to płynnie i muszę przyznać, że naprawdę wie, jak to zrobić. Poczucie przynależności do niego jest tak ekscytujące. Żeby niczego nie zepsuć, jest bardzo przystojnym chłopcem z całkiem uroczym uśmiechem. Ma też w sobie dużo zmysłowości. Dziękuję również za te miłe dyskusje. Następnym razem, bo jak mi pozwoli, będzie więcej, więcej puszczę. Żałuję tylko tego popołudnia, że wciąż za bardzo stłumiłem moje ogromne pragnienie wobec niego. Dziękuję bardzo Jordan i życzę powodzenia.