Tego 17 lipca były moje urodziny. Przechodząc dziś rano przez profil Michela, chciałem zrobić sobie mały prezent, masaż. Dołączyliśmy i rozebraliśmy się, zanim mnie masował, długo, cudownie, nie zapominając o calu kwadratowym skóry. Co za dobre samopoczucie w jej dłoniach, co za czarujący uśmiech, co za błyszczące i delikatne spojrzenie, jakie wspaniałe ciało. Dziękuję za tę chwilę, ten prezent i kontynuację masażu, podczas którego nigdy nie miałam wrażenia, że znalazłam się w planie, ale mimo że się kochaliśmy. Przyjemność i jedno pragnienie, by szybko cię znaleźć. Greg